loading...

13 czerwca 1999 r, podczas Pielgrzymki do Ojczyzny, Ojciec Święty Jan Paweł II ogłosił błogosławionymi 108 Męczenników II wojny światowej. W ich gronie znalazła się także nasza siostra - Julia Rodzińska.

BŁ.S.JULIA JEST PATRONKĄ NASZEGO DOMU.

 Wierzymy w Jej wstawiennictwo, gdyż Mielżyn
był jej pierwszą placówką, na którą została skierowana
do pracy po nowicjacie
.

 

Siostra Julia Stanisława Rodzińska urodziła się w Nawojowej koło Nowego Sącza w diecezji tarnowskiej. W wieku 8 lat straciła matkę, a kiedy miała lat 10 umarł jej ojciec. Wychowaniem jej i młodszej jej siostry Janiny zajęły się siostry dominikanki, które już wówczas od dwudziestu lat prowadziły prace apostolskie w tamtejszej parafii. Po ukończeniu szkoły ludowej prowadzonej przez siostry Stanisława Rodzińska zdobywała wykształcenie w Seminarium Nauczycielskim. W wieku 17. lat przerwała szkołę, by wstąpić do Zgromadzenia Sióstr św. Dominika. Formację zakonną zdobyła w macierzystym klasztorze Zgromadzenia w Tarnobrzegu-Wielowsi.


     Po złożeniu ślubów zakonnych i uzupełnieniu wykształcenia pedagogicznego pracowała w Mielżynie koło Gniezna, Rawie Ruskiej i najdłużej, bo 22 lata w Wilnie. W całej swej posłudze apostolskiej związana była przede wszystkim z dziećmi i młodzieżą, czy to jako opiekunka w zakładzie dla sierot, czy też jako nauczycielka, a później kierowniczka szkoły, czy jako organizatorka kolonii i półkolonii dla najbiedniejszych dzieci. Z tego okresu została zapamiętana, jako "wybitny pedagog i wychowawca ceniony przez uczniów; wymagająca, sprawiedliwa, mobilizująca dobrym słowem do rzetelnego wysiłku w zdobywaniu wiedzy, wyrozumiała dla ludzkich słabości, serdeczna i spontaniczna w kontaktach z uczniami, gościnna, zabiegająca o sieroty, niezależnie od narodowości okazująca im życzliwość i miłość."


     Taka postawa siostry Julii, wypływała nie tylko z zauważanej przez innych jej bogatej osobowości, ale przede wszystkim z faktu, iż postawiła Chrystusa w centrum swojego życia. Skoncentrowanie się na tajemnicy Chrystusa było możliwe dzięki pielęgnowaniu życia modlitwy, trosce o kształtowanie wymiaru kontemplacyjnego, który w duchowości dominikańskiej widziany jest jako warunek apostolstwa. Nic więc dziwnego, iż świadkowie życia Siostry podkreślają jej wierność wspólnotowej modlitwie liturgicznej i ćwiczeniom duchownym. Siostra Julia Rodzińska, "człowiek głębokiej wiary i modlitwy, zawsze łagodna, spokojna, opiekuńcza i uśmiechnięta", kochająca wychowanków, postrzegana jest dziś jako wzór dla wychowawców.

     Siostra Julia nie zaprzestała swej posługi apostolskiej w okrutnych warunkach II wojny światowej. Uczestniczyła w konspiracyjnym nauczaniu języka polskiego, historii i religii w Wilnie. Gdy zaszła taka potrzeba pomagała i organizowała pomoc dla księży emerytów. W 1943 roku została zaaresztowana i osadzona w więzieniu na Łukiszkach. Już same warunki izolatki, gdzie została skierowana, były torturą. Ani te warunki, ani przesłuchania, nie załamały jej fizycznie ani duchowo. Świadkowie podkreślają spokój i skupienie dostrzegane na jej twarzy, gdy prowadzono ją z przesłuchania. Wiara i zaufanie do Bożej Opatrzności, heroiczne męstwo i miłość bliźniego ujawniły się jeszcze bardziej, kiedy w lipcu 1944 roku wraz z transportem więźniów politycznych trafiła do obozu koncentracyjnego w Stutthofie koło Gdańska, gdzie została osadzona z numerem
40992 w barakach części żydowskiej.
   

  ŚWIADECTWA WSPÓŁWIĘŹNIAREK STUTTHOFU

Piękne są świadectwa o jej postawie w tym okresie.
"Dużo się modliła i zachęcała innych do modlitwy. W jej pobliżu człowiek czuł potrzebę modlitwy".
"Uderzający był spokój, który promieniował z jej twarzy. Odnosiłam zawsze wrażenie - zeznała jedna z nich - że jest wewnętrznie skupiona."  
"Ofiarnie pomagała innym, niezależnie od narodowości, wyznania, to było potrzebą jej serca" - zauważają świadkowie.
"Dzieliła się wszystkim, dosłownie wszystkim, nawet ostatnim kawałkiem chleba. Rezygnowała na rzecz bardziej głodnych niż ona"
.
 "Przeciwności życia, cierpienia i trudy znosiła z wielką pokorą i cierpliwością."
"Pocieszała i dodawała otuchy załamanym i zagubionym, sama ich wyszukiwała"
 
Zwieńczeniem postawy heroicznej miłości była decyzja Siostry Julii, by pójść do zarażonych na tyfus, odizolowanych i skazanych na nieludzką śmierć. "Przychodziła do chorych na tyfus tak bardzo zaraźliwy, gdy inni robili wszystko, aby uniknąć spotkania z tymi chorymi, aby przeżyć". Wchodząc w sam środek obozowej gehenny, Siostra Julia zaniosła umierającym nie tylko elementarną posługę, ale przede wszystkim nadzieję chroniąc ich od rozpaczy i osłaniając modlitwą ich ostatnie zmagania na tej ziemi. Jej czyn widziany jest oczami świadków, jako "świadczenie miłosierdzia w warunkach, gdzie zapomniano, że w ogóle istnieje miłosierdzie". Zarażona tyfusem, zmarła 20 lutego 1945 roku tuż przed wyzwoleniem więźniów z obozu. Jej proces beatyfikacyjny, wraz z gronem innych polskich męczenników rozpoczął się 26 stycznia 1992 r. we Włocławku.

     Siostry Dominikanki patrząc na życie i świadectwo męczeństwa Siostry Julii Rodzińskiej przypominają sobie słowa, które Jana Pawła II: "Kościół wszędzie na ziemi musi zostać zakorzeniony w świadectwie męczenników i pieczołowicie chronić pamięć o nich. ... Podziw dla męczenników niech łączy się w sercach wiernych z pragnieniem naśladowania..."

1 procent

Wsparcie mieszkańców

Informacje do PIT-u /nazwa OPP:STOWARZYSZENIE MŁODYCH WIELKOPOLAN, numer KRS: 0000055717. W części INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE CEL SZCZEGÓŁOWY 1% należy wpisać: DPS MIELŻYN / Bóg zapłać!

Veritas Logo

Dom Pomocy Społecznej w Mielżynie

prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr św. Dominika

ul. Szkolna 15, Mielżyn, 62 - 230 Witkowo, tel. (61) 4775002, 4775013

tel/Fax (61) 4775012 / e-mail:dps_mielzyn@op.pl

Nasze konto: bz wbk | Oddział w Słupcy

Kod swift: wbkpplpp Nr 25 1090 1216 0000 0000 2101 7238

Opp 1%: Stowarzyszenie Młodych Wielkopolan

KRS: 0000055717 Cel: DPS Mielżyn